Eldinor Uchiha Genin
Liczba postów : 213 Join date : 09/03/2011 Age : 34 Skąd : Konoha-Gakure
| Temat: Sala nr 0 Pią Maj 06, 2011 2:19 pm | |
| Trening Tajiutsu Eldinor przyszedł do swojej sali,jak zwykle o wczesnej godzinie.Uważał że w tych wczesnych godzinach,najlepiej się ćwiczy.Eldinor zdjął koszulę i bez zbędnych ceregieli rozpoczął swój trening.Najbardziej ze wszystkich cech i zalet,Eldinor cenił sobie przede wszystkim szybkość, dzięki której można było wygrać niemal każdą walkę,i była ona praktycznie najważniejszą cechą u każdego Shinobi.Eldinor był dosyć szybki, chociaż nie tak jak by sam tego chciał. Swój trening młody Uchiha rozpoczął od krótkiego biegu,wokół swojej sali,biegł truchtem by za bardzo się nie zmęczyć,ale żeby rozgrzać mięśnie.Biegał tak około piętnastu minut,i zaprzestał w momencie kiedy poczuł że ma już lekką zadyszkę,oraz poczuł lekki ból mięśni nóg.Co było odpowiednim znakiem,że swoje przygotowanie do treningu są zakończone.Eldinor stanął na środku sali,zgiął nogi w kolanach,zaś ręce wyprostował,rozluźniając tym samym nadgarstki.Był to styl który jego sen-sei nazwał "Stylem skaczącego tygrysa" Była to tajna technika jego gałęzi klanu,no może technika to za dużo powiedziane,ale tak czy owak,był to styl do najlepszej i najszybciej nauki talentu szybkości.Eldinor skupił swój wzrok na przeciw siebie,wyobrażając sobie ze jest tam jakiś przeciwnik,swoje kolana zgiął jeszcze bardziej,czuł jak serce przyśpiesza pracę,za pewne teraz miał około stu osiemdziesiąt uderzeń serca na minutę.Nagle młody Uchiha przekrzywił stopę w prawą stronę,i zniknął pojawiając się nie cały metr przed sobą,nie przerywając,Eldinor ponownie zniknął,z podobnym efektem.Potem jeszcze raz i jeszcze raz,znikał tak bardzo długo,ale niestety w końcu wysiłek jaki w ten trening wkładał zrobił swoje.Eldinor miał już bardzo ciężki oddech,ale musiał przyznać że trochę poprawił swoje znikanie,i pojawianie się w innym miejscu,.Gdyż pojawiał się już w dłuższych dystansach. Eldinor odpoczął chwilę,po czym postanowił jeszcze kontynuować swój trening.Wiedział że na chwilę obecną nie poprawi już rezultatu swojej szybkości,dla tego postanowił skupić się na czymś ważniejszym od szybkości,a mianowicie na zwinności.Bo co to za Shinobi który nie ma swojej zwinności na wysokim poziomie? Tak więc Eldinor ustawił sobie na sali różne przeszkody,po poczynając od pachołków, różnych belek i tym podobne.Eldinor ustawił się na samym końcu sali,i rozpoczął swój tor przeszkód,przy każdej przeszkodzi,próbował zrobić różnego rodzaju salta,wybijał się rękami o ziemi,i w powietrzu się obracał, rzucał tez w tym czasie swoimi kunai w tarcze,które były rozstawione całkowicie losowo.Eldinor zaliczał przy tym treningu,wiele upadków,zaś wiele jego kuani wcale nie trafiało w tarczę.Eldinor kiedy skończył swój tor przeszkód, dźwignął się ociężały i obolały,postanawiając że spróbuje jeszcze raz.Eldinor próbował tak chyba z pięć albo i więcej razy,cały czas się nie poddając,a tym bardziej wcale nie zamierzając skończyć.Mimo bólu i zmęczenia Eldinor wiedział ze musi próbować raz po raz,aby jego trening uzyskał zamierzone skutki. Eldinor postanowił odpocząć,kiedy stwierdził że nie jest już poranek a jest popołudnie,zresztą i tak musiał odpocząć,bo był kompletnie wykończony,czuł ból jak gdyby ktoś wbijał mu w kości kunaia. Trening techniki In'yu Shōmetsu Eldinor wyszedł przed salę gdzie był mały staw,tam upolował jedną rybę,która była mu potrzebna do treningu pewnej techniki.Eldinor położył ją na kamiennej podłodze przed salę,i kumulując chakrę w rekach,postarał się ja ratować.Wiedział że nie będzie to łatwe,i na samym początku wcale mu się to nie udawało,doszło nawet do tego że ryba z braku tlenu umarła.Eldinor cicho westchnął,jednak nadal się nie poddawał i upolował następną rybę,nie było to już tak łatwe jak wcześniej gdyż ryby chyba zrozumiały co się dzieje.Tak czy owak po cichej i mokrej walce,Eldinor zdołał upolować kolejną rybę,do nauki swojej techniki.Ponownie usiadł po turecku i kumulując chakrę w rekach postarał się ja ratować,tym razem poszło mu lepiej,gdyż zdołał przedłużyć życia ryby o jakieś dwie minuty.Eldinor nie wziął się od razu za powtórzenie treningu,teraz musiał się zastanowić gdzie tkwił sekret tej techniki.Bo przecież przy pierwszej próbie nic mu się nie udało uzyskać,zaś przy drugiej zdołał ratować rybę.Młody Uchiha myślał i myślał,ale nie odnajdywał rozwiązania,które w końcu samo przyszło mu do głowy,i było tak banalnie proste,że Eldinor przeklinał swoją głupotę.Cała rzecz polegała na tym że to zależy od chakry w rękach,bo przecież na tym polegała ta technika.Przy użyciu tej techniki,chakra na rękach staje się widoczna,a to oznacza że trzeba w rekach skumulować naprawdę duże pokłady chakry! Eldinor upolował kolejną rybę,co oczywiście nie odbyło się bez walki.Eldinor ponownie położył ją na podłodze i tym razem skumulował całą chakrę w rękach,co spowodowało efekty jakich się spodziewał.Zdołał ją leczyć tak długo aż całkowicie nie zabrakło mu chakry.Eldinor wrzucił rybę z powrotem do stawu i padł na podłogę kompletnie wyczerpany, | |
|
Mitashi Kajaneki Jounin
Liczba postów : 60 Join date : 01/05/2011
| Temat: Re: Sala nr 0 Pią Maj 06, 2011 7:10 pm | |
| 50 pkt do rozdania w statystyki, nauczyłeś się techniki lecz odejmij sobie 2 pkt | |
|